Cena za pączka? Nawet 15 zł To wszystko sprawia, że ceny pączków z cukierni będą dużo wyższe. — Sumując wszystkie koszty, można by stwierdzić, że ceny pączków mogłyby wzrosnąć w porównaniu do ubiegłego roku nawet o 60 proc. Wiadomo, że żadna cukiernia nie może sobie pozwolić na aż tak drastyczne podniesienie cen. Prawda jest jednak taka, że dobry pączek
Pączki do zamrażalnika. Najprostszym rozwiązaniem jest zamrożenie pączków, które nam zostały. Kiedy przyjdzie ponownie na nie ochota, wystarczy je wyjąć, wsadzić do piekarnika lub
Ich przygotowanie zajmuje sporo czasu i wymaga przestrzegania kilku zasad, jednak ich smak jest nieporównywalnie lepszy od kupowanych w supermarketach gotowców. Niech nie przerazi Cię ich smażenie! Podpowiadamy, jak zrobić to prosto i bezpiecznie, bez strzelającego oleju. Wypróbuj nasz przepis na domowe pączki z różą.
Dziś jest czołową zawodniczką MMA, a kiedyś próbowała studiować dziennikarstwo. W rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet Kowalkiewicz opisuje, dlaczego chciała być korespondentem wojennym.
Żółtą farbą malujemy pasek przez środek kuli tak jak jest widoczne na zdjęciu pracy. Po wyschnięciu górę i dół kuli malujemy na brązowo. Tak pomalowana kula jest papierową imitacją pączka np. z okazji Tłustego Czwartku. Na koniec przez sitko posypujemy ułożone na tackach pączki cukrem pudrem, mąką lub pokruszoną, białą
W kulturze amerykańskiej pączki są znane jako doughnuts ( donut) i mają kształt zbliżony do torusa („oponki”). Mniejsze, kuliste pączki zwane są doughnut holes. Pączki, jakie znamy w Polsce, występują pod nazwami: paczki, czasem też pączki lub poonchki [11] (liczba mnoga: paczkis / pączkis / poonchkis ).
Multitap Kontynuacja przy Ofiar Oświęcimskich zaprasza na pączka piwnego. Jest to pączek z piekarni Poolish z dodatkiem piwa Oddaj Stówę (hazy apa) z browaru Cześć Brat, w którym można wyczuć amerykańskie chmiele, naturalne powidła śliwkowe z Sadownictwa Rogalewicz, firmowe pastrami i sos cheddar IPA. Kosztuje 17 zł.
Na tłusty czwartek zaglądamy do krainy słodkości. Poczuj się jak pączek w maśle. Na tłusty czwartek zaglądamy do krainy słodkości. fot. Unsplash / Café Bristol w Warszawie / Cukiernia A.Blikle w warszawskiej Sadyba Best Mall, proj. LSD.Studio, 16 lutego 2023 r. świętujemy tłusty czwartek.
Tłusty czwartek. Zapach pączka. Zapach oczywiście musi być przyjemny, a nie nieść ze sobą smrodu starego czy przypalonego tłuszczu. ZOBACZ: W tłusty czwartek pączkami można się
31 stycznia 2023. Mam dla Ciebie nowy przepis na wegańskie pączki idealne. Tym razem pełne glutenu! I do tego jeszcze zawierają cukier. Wersja pieczona i smażona. Trochę mniej fit niż poprzednie przepisy na wegańskie pączki, ale i tak można zmodyfikować na zdrowsze. W tym wpisie znajdziesz również przepis na wegańskie pączki
lH21G1. Pączki z lukrem, cukrem pudrem lub skąpane w czekoladzie? Serowe oponki czy tradycyjne drożdżowe? W tłusty czwartek można poczuć prawdziwy zawrót głowy od nadmiaru możliwości. Postanowiliśmy zapytać najlepszych cukierników o sekret udanego pączka oraz co wyjątkowego będą serwować w tłusty czwartek. Zobacz, jak zrobić pączki idealne wedle sprawdzonych wskazówek. Zjedzenie pączka w tłusty czwartek to dla wielu osób niemal obowiązek i sposób na wypełnienie tradycji. Jednak pośród wielu możliwości coraz trudniej trafić na pączka o prostym składzie, z naturalnych składników i z tradycyjnym nadzieniem. Zapytaliśmy doświadczonych cukierników jak zrobić pączki idealne oraz jakie smakołyki przygotowują w tym roku dla odświętnych łasuchów. Olga Frankowska - Cukiernia Frank - Warszawa Anna Daniluk: Wiele osób zastanawia się, jak zrobić pączki idealne. W czym tkwi ich sekret? To bardzo złożony temat! Pączki nie są rzeczą trudną do zrobienia. Aby były naprawdę smaczne dobrze trzymać się kilku wskazówek. Najważniejsze są dobre i świeże składniki np.: dobrej jakości jaja, prawdziwe masło i świeże drożdże. Ważna jest także temperatura używanych składników. Drożdże kochają ciepło, dlatego dobrze jest wykorzystać letnią w dotyku mąkę (polecamy położyć ją wcześniej na około godzinę na grzejniku!). Samo ciasto musi być wystarczająco sztywne i dobrze wyrośnięte. Wtedy pączki będą mocno sklejone lub idealnie „skulkowane”. Tłuszcz do smażenia powinien być nie za gorący i nie za zimny (175 stopni Celsjusza!). Istotny jest także czas smażenia. A to bardzo zależy od wielkości naszych pączków. Według nas cały proces przygotowywania pączków wymaga doświadczenia (czasem kilku, czasem kilkudziesięciu prób), ale da się nabyć go na spokojnie, ćwicząc w domu! Jak nadziewać pączki i na czym je smażyć? Pączki można nadziewać na dwa sposoby. Pierwszy przed smażeniem. Wtedy nadziewamy je sztywnymi powidłami, sklejając ciasto tak, aby nadzienie nigdzie nie uciekało po smażeniu i wystudzeniu. Do tego będziemy potrzebować rękawa cukierniczego z niewielką metalową tylką (okrągłą, gwiazdką lub taką specjalną do nadziewania). Przy tym sposobie możemy jako nadzienia użyć niemalże wszystkiego, od bitej śmietany, aż po słony karmel! Pączki tradycyjnie smaży się na smalcu, ale coraz częściej się od tego odchodzi. Choć my, tak jak większość cukierni używa oleju rzepakowego. Dla wielu osób domowy lukier może być problematyczny w wykonaniu. Jak zrobić lukier do pączków, który nie będzie się szybko kruszył? Idealny lukier to kwestia proporcji i temperatury. Ciepłe pączki najlepiej polewać zimnym lukrem a zimne podgrzanym. Powoduje to, że lukier lepiej przykleja się do ciasta i nie odpada od niego. Jak rozpoznać wzorcowego pączka? Od dawna uważa się, ze wyznacznikiem idealnego pączka jest widoczna oponka (żółta linia przechodzącą przez cały bok). Oznacza ona mniej więcej tyle, że ciasto przed smażeniem było idealnie wyrośnięte, dzięki czemu pączek unosił się równo na oleju. Jeśli pączki nie mają oponki, to znaczy, że nie daliśmy im odpowiednio długo wyrosnąć, przez co nie mają wystarczającej ilości pęcherzyków powietrza. Są za ciężkie i zatapiają się w tłuszczu. O idealnym pączku świadczy także ich kolor. Żółte ciasto oznacza dużą ilość użytych żółtek, co jest jak najbardziej na plus! Jaki pączek cieszy się u państwa największą popularnością? We Franku największą popularnością cieszą się dwa smaki. Pierwszy to pączek z konfiturą malinową, polewą z białej czekolady i kruszonką z białej czekolady. Drugi to klasyczny amerykański Boston Cream, czyli pączek z budyniowym kremem waniliowym i polewą czekoladową. Co wyjątkowego przygotują państwo na tłusty czwartek? Na tłusty czwartek planujemy mieć nasze pączki w ośmiu smakach (w tym dwa wegańskie) przez cały dzień! Jesteśmy małą firmą, dlatego nasze moce są ograniczone, ale będziemy smażyć cały dzień i postaramy się, żeby każdemu, kto do nas przyjdzie, udało się dostać pączka! Jakub Przysucha - Cukiernia Czekoladowy - Lublin Wiele osób zastanawia się, jak zrobić pączki idealne. W czym tkwi ich sekret? Kluczem jest ciasto, najlepiej ręcznie wyrabiane, które powinno być plastyczne i mieć lekką konsystencję. Ważna jest jakość i ilość dodanych żółtek (na 1 kg mąki – 15 sztuk), które z cukrem ubija się na puszysty kogel-mogel. Warto też podgrzać w piekarniku nagrzanym do około 50 stopni mąkę, z której wyrabiane będzie ciasto i koniecznie dodać trochę prawdziwego, dobrego, rozpuszczonego masła! No i jeszcze oczywiście drożdże, mleko, szczypta soli i dodatek spirytusu, który zapewni, że pączki będą zdecydowanie mniej tłuste. Jak nadziewać pączki i na czym je smażyć? Są dwie szkoły – pierwsza z nich to nadziewanie pączków przed smażeniem, natomiast druga — ułatwiająca proces produkcji paczków, to nadziewanie ich po wysmażeniu. Idealnym nadzieniem będzie konfitura z płatków róż, sama lub dodana do dobrej, owocowej marmolady. Pączki najlepiej smażyć na najwyższej jakości smalcu np. na smalcu gęsim, który jest uznawany za zdrowy tłuszcz o pozytywnym wpływie na organizm i daje pączkom najlepszy smak. Najodpowiedniejsza temperatura tłuszczu do smażenia pączków to 170 stopni Celsjusza. Dla wielu osób domowy lukier może być problematyczny w wykonaniu. Jak zrobić lukier do pączków, który nie będzie się szybko kruszył? Tajemnica idealnego lukru polega na ucieraniu cukru pudru z gorącą wodą i odrobiną soku z cytryny. Jak rozpoznać wzorcowego pączka? Wzorcowy pączek jest miękki, puszysty i elastyczny. Taki, który przy naciśnięciu wraca do swojej wcześniejszej formy. Dodatkowo idealny pączek po usmażeniu powinien mieć charakterystyczną jasną obwódkę. Jaki pączek cieszy się największą popularnością w Czekoladowym? Od kilku lat nasi klienci preferują niestandardową wersję pączka – pieczoną Brioche, która jest doskonałą alternatywą dla tego klasycznego — smażonego. To właśnie pieczona Brioche ze smakowitym nadzieniem jest zdecydowanym faworytem wśród tłustoczwartkowych pozycji Czekoladowego. Co wyjątkowego przygotują państwo na tłusty czwartek? Chcąc, mam nadzieję, mile zaskoczyć naszych klientów, w tegoroczny tłusty czwartek do naszej pieczonej, niezwykle maślanej Brioche przygotowaliśmy jako nadzienie aksamitny krem Chantilly i aromatyczną konfiturę z płatków róż oraz malin. Mam nadzieję, że taka wersja tłustoczwartkowego pączka będzie naszym klientom smakowała! Rafał Gajownik, na co dzień cukiernik restauracji Epoka, obecnie wspiera działalność piekarni Chaud Pain w Warszawie Wiele osób zastanawia się, jak zrobić pączki idealne. W czym tkwi ich sekret? Idealny pączek powinien być smażony wyłącznie na smalcu. Najlepiej, żeby był nadziewany przed smażeniem, bo takie są najbardziej tradycyjne Charakterystyka idealnego pączka jest taka, że powinna otaczać go jasna obwódka, która świadczy o dobrej strukturze pączka. Dla wielu osób domowy lukier może być problematyczny w wykonaniu. Jak zrobić lukier do pączków, który nie będzie się szybko kruszył? Lukier do pączków powinien być biały, lekko chrupiący i bardzo słodki. Ten, który możemy przygotować w domu i który jest dość prosty w przygotowaniu, to nic innego jak cukier puder, gorąca woda, sok z cytryny, można także dodać kilka kropli smakowych olejków np. rumowy lub inny. Cukier puder, który wykorzystujemy do przygotowania lukru powinien być przesiany, bo dzięki temu uzyskamy bardziej aksamitną konsystencje naszego lukru, oraz nie będzie miał grudek. Do lukru można dodać również sok z pomarańczy co nada dodatkowego smaku i wyczuwalnej nuty pomarańczy. Jak rozpoznać wzorcowego pączka? Wzorowy pączek powinien być lekki, chrupiący, a w środku miękki i delikatny z dużą ilością nadzienia. Wzorowy pączek musi mieć „obwódkę” białą, co oznacza, że został usmażony w odpowiedniej temperaturze 180 stopni Celsjusza przez 5-6 minut i nie wchłonął zbyt dużo tłuszczu podczas smażenie, co wydarzyłoby się, gdyby pączek był smażony w dużo niższej temperaturze. Jednocześnie wzorowy pączek powinien składać się z dobrych jakościowo surowców jak: jaja, mleko, masło 82%, drożdże, mąka, sól, cukier jak też dodatek świeżej wanilii czy dodatek spirytusu, który pozwoli na mniejsze wchłanianie się tłuszczu do wewnątrz pączka, gdyż podczas smażenia paruje i ogranicza wchłanianie tłuszczu. I oczywiście najlepsze ciasto, to takie, do którego użyjemy żółtek, a nie całych jaj. Jaki pączek cieszy się u państwa największą popularnością? Ciężko powiedzieć jaki pączek cieszy się najlepszym uznaniem w naszym lokalu, gdyż jest to nasz debiut ,,pączkowy” w tym roku, ale myślę, że trafimy w smaki jak i gusta naszych gości. Mamy cztery smaki nadzień do pączków i każdy ,,łasuch” tego dnia znajdzie coś dla siebie. Co wyjątkowego przygotują państwo na tłusty czwartek? Na tłusty czwartek przygotowujemy cztery smaki pączków: wiśnie z różą, prosecco z wanilią i białą czekoladą, pistacje z limonką oraz słony karmel z orzechem laskowym i czekoladą karmelową. Niektóre pączki na specjalne zamówienie wykańczaliśmy ,,dyskiem z czekolady”, na którym widnieje logo klienta.
Kto jest królem karnawału? Nie mistrz tańca towarzyskiego, nie największy amant, ale on - tłusty, brązowy i rozchwytywany przez wszystkich. Po prostu pączek!Trudno wyobrazić sobie ostatki bez zabawy do ostatniego rana: w wielkiej sali balowej, na dyskotece, czy nawet we własnych czterech kątach, ze znajomymi. Są jednak w naszym kraju osoby, które rezygnują z karnawałowych szaleństw. Żadna nie odmawia sobie jednak rozkoszy dla podniebienia, którą zapewnić może tylko pączek. Od wieków jest on niekwestionowanym królem ostatków. Nawet dla tych, którzy katują się ewolucjaNie zawsze jednak pączek był słodki, polany lukrem i z pyszną marmoladą. Choć trudno w to uwierzyć, kiedyś był nadziewanym skwarkami ciastem chlebowym smażonym w głębokim smalcu. Jedno pozostało bez zmian: pączek był i nadal jest serwowany tuż przed okresem postu. Tradycja dotyczy jednak nie tylko sposobu smażenia kalorycznego ciastka, ale też objadania się nim ponad miarę. Sięga ona ponoć XVII wieku. Ciastka, które przypominały dzisiejsze po raz pierwszy upiekła krakowska piekarka, Marianna Krapf. Tak przynajmniej głosi legenda. Głosi ona również, że kulami smażonego drożdżowego ciasta obdarowano mężczyzn, którzy bronili Wiednia przed Turkami. I choć wypieki były bez nadzienia, dodały energii wojownikom, którzy wygrali potyczkę. Rozmnażanie przez pączkowanieMijały wieki, a receptura zmieniała się stopniowo. Dziś przepis na pączki znaleźć możemy bez trudu w internecie, ale skomplikowany proces wypieku odstrasza niejednego amatora słodkości. Dlaczego? Najważniejsze jest ciasto, a właściwie rozczyn, który powstaje jako pierwszy. Do miski wrzucamy więc jaja, ale najlepiej takie, które pochodzą od wiejskiej kury, gdyż tylko one zapewnią wypiekowi ładny kolor. Potem czas na mąkę i drożdże z cukrem roztopione w ciepłym mleku. Wszystko należy wymieszać i tak powstały rozczyn pozostawić w ciepłym miejscu na 30 minut. Po tym czasie rozczyn może nawet kilkakrotnie zwiększyć swoja objętość! Dopiero potem można rozpocząć produkcję pączków, z których najprzyjemniejsze jest napełnianie marmoladą, oraz smażenie przysmaków w głębokim tłuszczu. Nikomu nie straszne kalorie!To właśnie proces smażenia sprawia, że pączek jest wyrobem, który dostarcza naszemu organizmowi olbrzymią ilość kalorii. Według dietetyków pączek jednak to nie tylko bomba kaloryczna (od 200 do 300), ale jeszcze niekorzystne połączenie jaj, mąki i tłuszczu. To sprawia, że karnawałowy przysmak jest raczej ciężkostrawny. Nie przekonuje to jednak smakoszy do odmówienia sobie choćby jednego pączka. Nawet tych, którzy na co dzień muszą dbać o linię i katują swój organizm dietą. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: to mała pociecha po wyjątkowo krótkim w tym roku karnawale. Poza tym ostra zima sprawia, że zapotrzebowanie na energię rośnie! Tradycja kontra nowość Najczęściej kupujemy tradycyjne pączki z marmoladą owocową, polane lukrem i posypane kandyzowaną skórką pomarańczy. Nie brak ich nie tylko w małych piekarniach, jak i w dużych supermarketach. Coraz częściej jednak wolimy skusić się na niepowtarzalne ciastko, nad którego recepturą pracują najlepsi cukiernicy. Dlatego szybko schodzą pączki z malinami lub wiśniami, toffi, budyniem, czy bitą śmietaną. Niektóre z tych nadzień szprycuje się do wnętrza pączków dopiero po ich usmażeniu! Ale nie brak i takich propozycji mistrzów cukiernictwa, które potrafią wprawić w zdumienie niejednego smakosza. W ubiegłym roku wielkim hitem okazał się pączek nadziewany gorzką czekoladą z odrobiną prawdziwej whisky. W tym roku przebojem cukierni ma być pączek z gruszką. Czy warto go spróbować? Na pewno!źródło: mwmedia
Tłusty Czwartek to dla nie jednej osoby spore wyzwanie… Zjeść pączka czy go nie zjeść? Oto jest pytanie! Szczególnie jeśli jesteś na diecie. Albo na dobrej drodze w kierunku zmiany swoich nawyków żywieniowych na zdrowe… Miałabyś zaprzepaścić wszystkie starania?? Wysiłki? I zjeść… Tego pysznego, słodziutkiego i obrzydliwie tłuściutkiego pączusia obsypanego cukrem pudrem, lub (nie daj Boże!) czekoladą?!? Hm… No właśnie jak to jest z tym Tłustym Czwartkiem? Możesz, nie możesz. Wszystko zależy od tego co czujesz. Dieta najlepsza dla Ciebie to taka, którą jesteś w stanie przestrzegać. Jeśli stosujesz dietę, na której się “szarpiesz” to jest to bez sensu. Prędzej czy później takie podejście do tematu Ci wybije w życiu jak korki w domu (te związane z dostawą prądu). Jedzenie intuicyjne nie polega na tym, aby tworzyć w głowie kolejne ograniczenia. Z kolei trzeba zdać sobie sprawę z tego, że na Tłustym Czwartku piekarnie, a zatem sklepy mają spory zarobek! To tez pewien marketing. Jeżeli więc nie masz potrzeby jeść pączka w Tłusty Czwartek to po prostu go nie jesz. Sprawdź tylko czy nie kryje się za tym jakieś odczucie straty, że coś Cię omija. Jeżeli jednak jest to dla Ciebie spory problem – odmówić go sobie – to wtedy dlaczego miałabyś nie zjeść? Podaj mi jeden argument. Bo popłyniesz i zjesz od razu 10 pączków? Jeśli tak to jest to dla Ciebie sygnał – co do tej pory takiego robiłaś, jakie miałaś podejście do diety, że teraz rzucasz się na pączki? Nie potrafisz się powstrzymać? Być może w Twojej głowie siedzi zbyt dużo słów typu “nie mogę”, “muszę”, “nie dam rady”, “tak już mam”… Bo jeśli zjesz jednego to zaręczam Cię – nic się nie stanie. Jeśli chcesz zjeść “odchudzonego” pączka i nie czujesz straty to sięgnij po odchudzonego, takiego z batata, buraka albo mniej słodkiego. Jeśli jednak to uczucie straty się pojawia zjedz zwykłego. Co się stanie jeśli zjesz fit pączka i pojawi się uczucie straty? Zjesz kolejnego fit pączka, i kolejnego bo to nie będzie to. Chcąc zapełnić to coś zjesz za dużo tych fit. Lub nie zjesz ich ale wtedy Twój Tłusty Czwartek minie jakby Ci czegoś brakowało. Dlatego… To, że dziś jest Tłusty Czwartek nie oznacza, że masz nie zjeść pączka. To, że dziś jest Tłusty Czwartek nie oznacza, że masz zjeść pączka. To zależy od Ciebie czy go zjesz dzisiaj, czy jutro, czy pojutrze. Od nikogo innego/niczego. Jak masz ochotę zjeść pączka tłuściutkiego i obrzydliwie słodkiego to jesz tłuściutkiego i obrzydliwie słodkiego a nie fit odchudzonego. Jak masz ochotę zjeść pączka fit odchudzonego, to jesz pączka fit odchudzonego a nie tłuściutkiego i obrzydliwie słodkiego. Jeśli decydujesz się dziś zjeść, bo np. jesz tylko w ten dzień to celebruj przez 10 minut jedzenie. Jak pachnie, jaką ma konsystencję, jak bardzo jest słodki? Czy był smaczny? Bez wyrzutów, bez nie mogę. Miej z tego przyjemność! Smacznego! Temat nie dotyczy oczywiście tylko Tłustego Czwartku ale również wszelkich innych wydarzeń czy okoliczności. Autor: Beata pasjonatką zdrowego stylu życia łącząc zdrowie na talerzu ze zdrowiem w głowie. Na tym blogu zachęcę Cię do skoncentrowania na tym co ważne czyli na życiu w zgodzie ze samą sobą, w bliskości z naturą. Nawet nie spostrzeżesz, a w Twojej rodzinie wiele zacznie się zmieniać........ Moje artykuły to osobiste przemyślenia na temat szeroko rozumianej tematyki zdrowia, służą one wyłącznie do celów informacyjnych i nie zastepują profesjonalnej porady lekarza.