Edukacja zdrowotna w grupie Smerfów Pięć porcji jarzynek, owoców zjadamy - Dlatego w żłobku dużo energii mamy 勒陋 ️凜凌𣏕勒陋 ️𣏕 Bee bee bee kopytka niosą mnie Dziś Dzień Górski - nasze kopytka zaprowadziły nas na Halę Barankową, gdzie mogliśmy skosztować pysznego sera owczego Nowość "Jak dobrze być barankiem I wstawać wczesnym rankiem Wychodzić na polankę I śpiewać sobie tak: Bee, bee, bee Kopytka niosą mnie Bee, bee, bee Kopytka niosą mnie" piosenka antydepresyjna (fragment) Światło w którym Siódemki widzą swoje myśli ma coś w sobie ze świtu i rosy - skrzy się Nowością. Find Gdybyś tu była ze mną lyrics, a song performed by Półbuty : Śniłaś mi się znów Tak jak zęba ból Który nie mija nad ranem To be, be, be kopytka niosą mnie, be, be, be kopytka niosą mnie. Jak dobrze być baranem I bardzo wczesnym ranem Wychodzić na polanę I śpiewać sobie tak: Be, be, be kopyta niosą mnie… Be, be, be kopyta niosą mnie… So gut zu sein baranek aufstehen sobie ranek und gehen zu polanek und singen so wie als: bich, bich, bich kopytka tragen mich, Siedem godzin - już nogi nie niosą mnie Siedem godzin, mój swiat znowu zacznie się Siedem godzin, bym mogła zobaczyć cię! Siedem godzin po mieście już włóczę się Siedem godzin - już nogi nie niosą mnie Siedem godzin, mój swiat znowu zacznie się Siedem godzin, bym mogła zobaczyć cię! Siedem godzin, siedem godzin Zielona Wyspa, Kraków. 206 likes · 15 talking about this · 2 were here. Niepubliczny Żłobek i Publiczne Przedszkole w zielonej, spokojnej okolicy. Własny ogród i plac zabaw. Prowadzimy zapisy dzieci Jak tak sobie te papierki leżały, to nie wydawało się, że tego jest tak dużo. Jak zaczęłam wpinać te kwitki to się okazało, że końca nie widać :) a ile w śmieci wyrzuciłam! :) Czeka mnie jeszcze przegląd papierów w kartonach, które w dużej mierze mogą być już za stare by być do czegokolwiek jeszcze potrzebne. Dla dzieci śpiewam tę piosenkęi dla dzieci (uczących się czytać) przygotowałem specjalne wydanie fragmentów Pisma Świętego KLIKNIJ: https://funawi.pl/dobra-n be be be, kopytka niosą mnie, be be be, kopytka niosą mnie. Angielsku How good to be baranek and wake up sobie ranek, and running to polanek, and singing just like that: be be be, kopytka taking me, be be be, kopytka taking me. Po niemiecku So gut zu sein baranek aufsteigen sobie ranek, und gehen aus polanek, und singen so wie als: sl1gM. Uczę w przedszkolu. Proszę zrozumieć! Jak dobrze być barankiem i wstawać wczesnym rankiem i biegać po polance i śpiewać sobie tak: Be, be, be, kopytka niosą mnie. Be, be, be, kopytka niosą mnie. Be, be, be, kopytka niosą mnie. Be, be, be, kopytka niosą mnie. Akordy to D i A ale na ukulele to wygodniej C i G Mamy nuty – to zapis tego co na filmie, nie twierdzę, że to zapis kanoniczny. Tak zapamiętałem, tak podsłuchałem na filmikach i tak mi się zdaje – ni mniej ni więcej. A także wersja w PDF, w dwóch tonacjach [C-dur, jak dobrze być barankiem] i [D-dur, Jak dobrze być barankiem] Utwór dostępny także w wersji mp3: pobrania tutaj: Na codzień, oprócz pracy duszpasterskiej, zajmuję się prowadzeniem Fundacji Nasza Winnica. Jest to wydawnictwo, które wydaje książki i książeczki religijne oraz programy przygotowania do bierzmowania i do Pierwszej Komunii. Jeśli chcesz pozostać ze mną w kontakcie zapisz się moją listę mailingową – wybierając interesujące cię tematy. Jan Wojciech Man - Człowiek, który nigdy nie istniał Kiedy pare dni temu przeczytałam po raz pierwszy tą historię, to nie mogłam wręcz uwierzyć w to, jak to jest możliwe. Jest rok 2002, pewien człowiek zgłasza się do raczkującej jeszcze wtedy fundacji ITAKA, która pomaga w znalezieniu osób zaginionych. Człowiek, który do nich się zgłasza nie pamięta kim jest, ani żadnych szczegółów z poprzedniego życia. Nie pamięta również od jak dawna żyje z brakiem świadomości o własnej tożsamości. Pamięta, że ocknął się na torach, pamięta krew sączącą się z rany głowy, krew na swojej koszuli. Pamięta jak nie rozpoznał twarzy w lustrze w łazience na Dworcu Centralnym w Warszawie. Nie miał dokąd pójść więc tam zostaje. Któregoś razu udaje mu załapać prace na budowie. Współpracownicy, zaczynają wołać na niego Janek - bo przecież nie można żyć bez imienia. Jeden z dobrych ludzi z ówczesnej pracy podaje mu numer do fundacji Itaka. - Dzień dobry, nie wiem kim jestem. Fundacja postanawia pomóc. Najpierw policja pobiera od Jana odciski palców, robi mu zdjęcia, rejestruje go jako Nie ma go w bazie przestępców, ale też wśród zaginionych - tak więc nikt go nie szuka. Itaka postanawia więc poprosić o pomoc program „Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie”, w końcu nie raz ludzie odnaleźli swoich bliskich dzięki temu programowi. To również nie przynosi efektów. 2003 rok, reporter i fundator Itaki - Wojciech Tochman postanawia napisać o Człowieku bez pamięci w „Dużym Formacie” Gazety Wyborczej. Twarz Janka wisi na przystankach w całej Warszawie. Tymczasem Jan przechodzi specjalistyczne badania lekarskie. Diagnoza: obustronne zaniki korowe płatów skroniowych i uszkodzony układ hipokampa. Całkowity brak pamięci autobiograficznej W końcu Fundacja postanawia pomóc usamodzielnić się Janowi. Robią w fundacji zrzutkę na kurs spawacza. Musi mieć jakiś zawód by przeżyć. Następnie postanawiają pomóc złożyć mu wniosek do sądu wniosek o nadanie tożsamości. Imię już ma, teraz należy pomyśleć nad nazwiskiem. Będzie się nazywał Jan Wojciech Man. Nazwisko łatwe do zapamiętania, drugie imię po reporterze Tochmanie. Rok urodzenia: 1 stycznia 1960 r. Najprawdopodobniej jest starszy, ale chce być jak najdłużej aktywny na rynku pracy i dzięki temu czuć się potrzebny. Nadchodzi dzień odbioru dowód osobistego, a Itaka organizuje symboliczne przyjęcie urodzinowe. Janek pierwszy raz w życiu słyszy "Sto lat!"… Mija dwadzieścia lat od kiedy Jan Man zgłosił się do fundacji Itaka. Pomimo biegu lat, wciąż nie odkrył swojej prawdziwej tożsamości. Nie zgłosił się nikt, kto by go rozpoznał. Kim był w „poprzednim życiu”? Jego twarz pasuje zarówno do kierowcy autobusu, reżysera, spawacza, nauczyciela, malarza.. Czy miał jakąś rodzinę? A może ktoś z Was go rozpoznaje? Historia bardzo mnie przejęła i naprawdę chciałabym by ten biedny człowiek zaznał kiedyś spokoju i odnalazł kogoś bliskiego. Źródło #zaginieni #zaginiony #historia #gruparatowaniapoziomu #warszawa #kryminalne #zagadka #csiwykop #ciekawostki #niewiarygodne pokaż całość Jasełka Scena I Na polanie (występują: pasterze, aniołowie) Jasiek: A witajcie duzi mali, coście tutaj się zebrali, a witajcie wszyscy goście! Ho! ho! widzę tyle ludzi ile tylko zmieścić można Nie dziwota, nie dziwota, piękna zacznie się robota. Franek: Niech nadstawia każdy ucha, co tu mówię niechaj słucha. Niechaj każdy przetrze szkiełka, aby widział te jasełka Niech otworzy swoje serce, bierze iskrę po iskierce – z tego, co wnet ujrzy No, zostańcie z Bogiem Goście. Maciek: Już słońce nisko, mrok powoli spłynie Niedługo ciemność całą ziemię skryje Antek Dość już wzruszeń dość powagi, lecz przyjmijcie dobre rady. Rozpalimy tu ognisko, wnet zjemy wieczerzę. Pośpiewamy, potańczymy, pogadamy szczerze. Antek Hejże mili bratkowie Wszyscy Hejże mili bratkowie Antek Stańmy sobie lipcem, jaworem w dąbrowie Wszyscy Stańmy sobie lipcem, jaworem, w dąbrowie Z nóżki na nóżkę potańczmy troszkę, mili bratkowie zatańczymy sobie Trala, la, la, la, … , raz, dwa, trzy. Antek Świećcie gwiazdki kochane. Wszyscy Świećcie gwiazdki kochane. Antek Aż się stanie rankiem pod borem świtanie. Wszyscy Aż się stanie rankiem pod borem świtanie. Z nóżki na nóżkę… Antek A tym czasem człek młody. Wszyscy A tym czasem człek młody. Antek Niech użyje lipcem, jaworem, swobody. Wszyscy Niech użyje lipcem, jaworem, swobody. Z nóżki na nóżkę… / wbiega Bartosz / Bartosz A to draby, a to smyki, któż to słyszał takie krzyki. Zamiast zabrać się do spania, biorą się do tańcowania. Dosyć tańców i muzyki, bo ukarzę te wybryki! Antek Bartoszu nie strofujcie Wszyscy Bartoszu nie strofujcie Antek Swym pastuszkom, lipcem, jaworem darujcie Wszyscy Swym pastuszkom, lipcem, jaworem, darujcie. Z nóżki na nóżkę… Bartosz No już kończcie śpiewanie Wszyscy Już kończymy śpiewanie. Bartosz Maciek niech się stada pilnować zostanie. Wszyscy Wszystkie nasze dzienne sprawy przyjm litośnie Boże prawy, a gdy będziem zasypiali, niech Cię nawet sen nasz chwali. Maciek Śpijcie spokojnie, ja czuwam nad stadem. Będę śpiewał, będę nucił i czas do poranka piosenkami krócił. Dołożę drzewa do ogniska, by braciom pastuszkom nie zmarzły nożyska. / słychać śpiew Wśród nocnej ciszy…/ Maciek La Boga! Niebo się pali! Z nieba stępują anieli biali! Antek, Bartek, wstawajcie, koniec świata blisko, uciekać trzeba / wchodzą aniołowie/ Aniołowie Wstańcie, wstańcie pasterze mili, nie czekajcie ani chwili / pozostali pasterze budzą się/ Pasterze Co się dzieje, co się dzieje, czy to pożar czy też dnieje? Bartosz / śpiewa/ Hej bracia czy śpicie, czy wszyscy baczycie, dziwy niesłychane Trwoga do Boga, co się dzieje? Jasność w nocy, choć nie dnieje Pasterze / odpowiadają śpiewając/ I my też widzimy, ale się boimy patrząc na te dziwy Trwoga do Boga, co się dzieje? Jasność w nocy, choć nie dnieje Aniołowie Wesołą nowinę bracia słuchajcie, Niebieską Dziecinę z nami witajcie. Wszyscy Jak miła ta nowina, mów, mów gdzie jest ta Dziecina, byśmy tam pobieżeli i ujrzeli. Aniołowie W Betlejem miasteczku, tam się znajduje, gwiazda nad stajenką, nam Go zwiastuje Wszyscy Jak miła ta nowina już wiemy gdzie Dziecina, zaraz tam pobieżymy i ujrzymy. Aniołowie Chwała na wysokości Bogu, a na ziemi pokój ludziom dobrej woli. / kolęda „Anioł pasterzom mówił” / Anioł I Nie bójcie się pasterze, oto zwiastuję wam radość wielką. Dziś w mieście Dawida narodził się wam Mesjasz, Zbawiciel świata. Idźcie Go powitać. Anioł II A to jest znak, po którym Go poznacie: znajdziecie Niemowlę nowo narodzone, w pieluszki spowite, w żłobie położone. / aniołowie wychodzą za kurtynę/ Piosenka: „ Był pastuszek bosy” Pasterz I Miły nasz Bartoszu, co na to mówicie? Co mamy robić, jak nam radzicie? Bartosz Moi mili bracia sami słyszeliście Co święci Anieli do nas powiedzieli. Pasterz II Już ja pierwszy nie pojmuję tego, Mam iść do Betlejem, ale nie wiem, dlaczego? Wszyscy Niesłychana to nowina jak to pojąć Bóg – Dziecina? Bartosz Bóg sam stąpił dziś na ziemię, by odkupić ludzkie plemię Sam Mesjasz się narodził, by nas z grzechów oswobodził Pasterz III Szczęśliwa to nowina, że Bożego ujrzym Syna, A więc nie czekając rana pójdźmy witać tego Pana! Wszyscy Pójdźmy, pójdźmy! Baranki I my też pójdziemy! Piosenka: „ Jak miło być barankiem” Pasterz IV Czekajcie jakże tak pójdziemy? To żadnych podarków z sobą nie weźmiemy? Z pustymi rękami przed Panem staniemy? Pasterz V Tak wielkiemu Panu, cóż my biedni damy Skoro nic godnego dla Niego nie mamy? Bartosz Każdy da, co ma. Chociaż ubogie te ofiary, Bóg patrzy na serca nie na dary. A teraz ruszajmy witać Boga, bo jeszcze przed nami długa droga. Biorą swoje dary, wszyscy wychodzą, śpiewają „Pójdźmy wszyscy do stajenki” / Piosenka: „Gwiazdeczki” / na scenie pojawiają się gwiazdki, tańczą i śpiewają/ I Gwiazdka A tymczasem przy żłóbeczku w stajence Nad Dzieciną czuwa Boża Panienka Mały Jezus wyciąga swe dłonie Rzewnie, słodko uśmiecha się do Niej. II Gwiazdka Na świat ten przyszedł w postaci Dzieciny Zrodzony z Matki – Maryi By zesłać ludziom łaski potrzebne By z grzechu ich oswobodzić III Gwiazdka I któż się smucić może? Tam przyszło Dziecię Boże Śpiewać Mu będą Anieli W ubogiej pościeli… Chodźmy! I Gwiazdka – Tosia Zaraz! A gdzie jest gwiazda piękna wspaniała Co będzie drogę tu wskazywała? /Kolęda” O gwiazdo Betlejemska”/ Gwiazda Betlejemska Jam kometa, gwiazda hoża, Taka jasna jakby zorza. Świecić będę nad stajenką, Nad Jezusem i Panienką Świecić będę jasno przecież Bo tam ciemno jest na świecie Aby ludzie zrozumieli, Kto ich szczęściem weseli. /Wychodzi za kurtynę/ Odsłonięcie stajenki / melodia kolędy „ Cicha noc” / Scena II przy żłóbku ( Występują: pasterze, aniołowie, Matka Boża św. Józef, Trzej Królowie dzieci, gwiazda betlejemska, gwiazdeczki, baranki) Anioł III Czy wy ludzie wiecie, że Bóg obiecany rodzi się na świecie? Anioł IV Niebo opuszcza, do nas przychodzi, więc Go kochajcie starsi i młodzi. Anioł V O Jezu maleńki, w tej stajni, w tym żłobie, przecież niewygodnie i zimno jest Tobie M. Boża Zimno Mu, zimno, lecz czeka z nadzieją, że serca dobrych ludzi Go ogrzeją. Anioł VI Przybiegają pasterze na rozkaz anioła, By oddać Mu swe serca, by pochylić czoła Chodźcie, chodźcie pastuszkowie, Niechaj każdy Dzieciąteczku, jak Je kocha, powie. /Kolęda: „ Przybierzeli do Betlejem pasterze”/ Bartosz A teraz, czym prędzej w pięknym porządku, złóżmy dary Bożemu Dzieciątku. Pasterz I Ja Mu ofiaruję dwie miareczki najpiękniejszej mąki na kluseczki Pasterz II Ja Szymek pełną torbę suchych gruszek Pasterz III A ja mleka pełen garnuszek Pasterz IV Tak się cieszę Dziecię, że zostaniesz z nami, Więc przyniosłem ci w prezencie koszyk z jabłuszkami Pasterz V A ja chlebek ci przyniosłem świeżo upieczony, żebyś głodny nie był Jezu, dziś nam narodzony Pasterze razem Przyjmij dobry Jezu, Ty nasz wielki Panie, Nasze podarunki i nasze śpiewanie / Wszyscy śpiewają „ Gdy się Chrystus rodzi”/ Św. Józef Niech wam Bóg zapłaci pastuszkowie mili Żeście dziś Jezusa tak pięknie uczcili. Słuchać waszych kolęd, dla Niego uciecha Patrzcie, jak się do was uśmiecha Piosenka: „ Jak miło być barankiem” Baranek Biedne pastuszki, pobożni prostacy Wyście aniołom pierwsi uwierzyli Chociaż jesteście najwięksi biedacy Wyście do szopki pierwsi przybyli Jak wy Jezusa witacie ze łzami, Tak my Go dzisiaj chcemy witać razem z wami. Bartosz O popatrzcie do stajenki idą trzej królowie Hej pasterze! Zróbmy miejsca dla gości z daleka /Kolęda:„ Mędrcy świata” / Kacper W moim kraju Hen daleko, słyszałem o Tobie, Witam Ciebie Królu – Dziecię położone w żłobie Gwiazda Twoja mnie do Ciebie prosto prowadziła Złoto w darze Ci przyniosłem, Dzieciąteczko miła Melchior Ja przyniosłem Ci kadzidło wonne i pachnące By Cię uczcić, Boże Dziecię, na sianku leżące Baltazar A ode mnie wonna mirra dla Ciebie zebrana, Boś z wielkiego nieba stąpił, aby cierpieć za nas. Św. Józef Wielkie dzięki wam składamy zamożni królowie Maryja I wam także dziękujemy, mili pastuszkowie Piosenka: Nad stajenką gwiazdka świeci Do stajenki idą dzieci. Idą dzieci w równych rządkach Niosą dary dla Dzieciątka Przez zimowe białe dróżki Przedszkolaków tupią nóżki Wpuście nas do szopki progu Chcemy pieśni śpiewać Bogu Wszystkie dzieci Witaj Jezu malusieńki, Zbawicielu nasz, Przyszły dzieci do stajenki, Ty nas dobrze znasz I grupa dzieci Maleńki Jezu złożony na sianie Błogosław tatusiowi, pobłogosław mamie Pomagaj im w pracy, daj im dużo siły Położony w żłóbku nasz Jezuniu miły II grupa dzieci Weź o Jezu w swą opiekę wszystkie dzieci Polski, I te, co mieszkają w mieście, i te z cichej wioski Przyjm, o Jezu serca dzieci, podnieś rączki małe, I błogosław, aby rosły na Twą większą chwałę. III grupa dzieci My Jezu dzieci Twoje bogactwa nie mamy Serca nasze przynosimy, przy żłóbku składamy W Dzień Bożego Narodzenia weź je Jezu mały I daj, aby te serduszka zawsze Cię kochały ( składają serduszka) Wszyscy Kończy się już nasze, przy żłóbku czuwanie Zapraszamy teraz wszystkich na KOLĘDOWANIE! Wszyscy śpiewają: „ Dzisiaj w Betlejem” Bosy pastuszek 1) Był pastuszek bosy na fujarce grał Pasał w górach owce i w szałasie spał Nagle aniołowie z nieba w bieli Przyfrunęli /obudzili Go, gdy spał, gdy spał/ 2x Ref: Dziś do Betlejem trzeba szybko iść Bo narodzenia czas wypełnił dni Tam gdzie stajenka, razem z Bydlątkami leży Dzieciąteczko i na sianku śpi. Świat na to czekał wiele już lat I Narodzenia dziś wita czas Biegnij pastuszku jasną drogą, niebo płonie /na niebie pierwszej gwiazdy blask/ 2x 2) Był pastuszek bosy zimne nóżki miał Ale dobry anioł piękne butki dał Wziął pastuszek owce, pobiegł tak jak wiatr przed siebie, /a na niebie blask od gwiazd, od gwiazd/ 2x Miło barankiem być Jak miło być barankiem, wybiegam na polankę. i biegam sobie ile chcę, kopytka niosą mnie. Ref: Be, be, be kopytka niosą mnie Be, be, be kopytka niosą mnie Przyjdź do mnie mały Jezusiku 1) Przyjdź do mnie mały Jezusiku mieszkać w dziecięcym pokoiku W lalczynym łóżku Cię ułożę Przyjdź tylko do mnie mały Boże 2) Lalka Ci miejsca ustąpiła Teraz się pięknie ukłoniła A miś na straży stanął z boku By nikt nie zrobił krzywdy Bogu 3) Pieska uwiążę, by nie szczekał Pajac pokłoni się z daleka I nawet wielki, groźny lew W kornym pokłonie skłoni łeb 4) A jeszcze lepiej, mały Boże W serduszku swoim Cię ułożę Będziesz cieplutkie miał mieszkanie Przyjdź tylko do mnie mały Panie